Zacznijmy od trenerów...
ZAKSA: Daniel Castellani
Trener polskim kibicom dobrze znany. Prowadził naszą reprezentację do wielu sukcesów. Najbardziej przez nas pamiętanym jest złoty medal Mistrzostw Europy z 2009 roku. Jednak dziś skupimy się na tych klubowych osiągnięciach. To właśnie z nim Skra zaczęła swoją siedmioletnią dominację. Zdobyła z nim brązowy medal Ligi Mistrzów. Jego doświadczenie na pewno mu pomoże w tym jakże trudnym pojedynku.
Resovia: Andrzej Kowal
Młody trener dość długo skrywany w cieniu jednak gdy dostał szansę od zarządu pokazał na co go stać. Teraz pokazuje swój geniusz i wydaję mi się, że każdy kibic Pasiaków nie wyobraża sobie Sovii bez niego.
Potrafi okiełznać temperament Bartmana i pozwala Igle być tym "trzecim trenerem" na boisku :D To pokazuje jak dobrze stara się poznać każdego gracza i udaje mu się to :)
I RUNDA- dla ZAKSY
Atakujący:
ZAKSA: Antonin Rouzier Resovia: Jochen Schops
Statystyki mówią same za siebie. Jednak warty zauważenia jest fakt iż Resovia ma bardzo dobrego zmiennika (którego blask obecnie trochę przygasł)w postaci Zbyszka Bartmana, a w ZAKS-ie, nie oszukujmy się Witczak pokazuje dość średni poziom, a na finały MP to jest za mało.ZAKSA: Antonin Rouzier Resovia: Jochen Schops
Skuteczność ataku: 40,1% Skuteczność ataku: 47,78%
Asy serwisowe: 1 Asy serwisowe: 13
Rozegrane sety: 14 Rozegrane sety: 38
II RUNDA- dla Resovi
Porównaliśmy trenerów, czyli tych najważniejszych i "głównych młotów" obu drużyn przyszedł czas na całe szóstki.
ZAKSA: Zagumny, Ruciak, Fonteles, Wiśniewski, Gladyr, Gacek
Resovia: Tichacek, Lotman, Akhrem, Nowakowski, Kosok, Ignaczak
Wojnę rozgrywających bezapelacyjnie wygrywa Guma, przecież to jest klasa sama w sobie choć przyznaje ostatnio ma swoje gorsze dni jednak bije na głowę, oczywiście szanowanego przeze mnie Tichacka. Para przyjmujących z Sovii według mnie jest lepsza od tej z ZAKS-y. Pewnie na mojej decyzji zaważyła sympatia jednak nie zmienię swojego zdania. W obu drużynach jest przyjmujący defensywny i ofensywny. Dwójka z Rzeszowa lepiej funkcjonuje niż ta z Kędzierzyna. Środkowi- w tym przypadku znów wygrywają Pasiaki. Słynne ataki "z drugiego piętra" są doskonałą odpowiedzią na gwoździe Wiśni, a nawet wygrywają tą zaciętą batalię. Ostatni pojedynek zmierzę dwaj, światowej klasy gracze są nimi Gato i Igła. Tutaj trudno wskazać faworyta. Obaj potrafią czytać grę przeciwnika, potrafią bronić piłki, które "na pewno" powinny wpaść w boisko.
III RUNDA - remis
Wynik 2:2
Jak widać statystyki to tylko cyferki wszystko okaże się na boisku. Pozostawiamy wszystko chłopakom :D A nuż wynik rozstrzygnie się w tie-break'u :P
Niech wygra najlepszy !!!
Trzymam kciuki za Pasiaków, pozdrawiam Wiktoria (bo komuś nie pasował mój poprzedni podpis :P )
PS. Nie zdążyłam wczoraj :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz